niedziela, 21 października 2012

Jesień...

Ostatnio były bardzo ciepłe dni jak na jesień. Grzechem byłoby z nich nie korzystać, także ja korzystałam ile tylko mogłam.
Żałuję tylko, że nie mogłam pojeździć w piątek, ponieważ podczas smarowania łańcucha zauważyłam, że jest on uszkodzony. Sytuacja została opanowana w sobotę :)
Na szczęście weekend był równie pogodny i można było nadrobić :)

Niestety pogoda na następne dni nie wygląda najlepiej...















5 komentarzy:

  1. Fazer niczego sobie lecz sentyment mam zdecydowanie do Hond! :) Jesień Piękna, a motocykli w moich okolicach przybywa! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Góry :) Woj.Śląskie okolice Żywca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yhm :)No u mnie też niby sporo jest motocyklistów.

      Usuń
    2. Od Słowackiej granicy dzieli mnie parę km, może dlatego. :)

      Usuń